Pod Cezareą Filipową, na granicy Izraela i świata pogańskiego, Jezus stawia swoim uczniom fundamentalne pytanie: a wy za kogo mnie uważacie? (EWANGELIA).

Każdy tęskni za Bogiem i przeczuwa Jego obecność. Chyba każdy pragnie osobistego spotkania z Nim. Bóg zaś ciągle czeka na to, aż człowiek zda sobie sprawę z tego swojego podstawowego pragnienia (PSALM).

Trudno było rozpoznać Mesjasza zapowiadanego przez proroków (PIERWSZE CZYTANIE), Pana życia i śmierci, w ukrzyżowanym skazańcu, wydawało się – potępionym. Tak trudno rozpoznać Go w naszym skomplikowanym życiu. Trudno zgodzić się na to, iż droga Mesjasza i Jego uczniów to nie droga splendoru i sukcesów, ale droga krzyża i cierpienia.

A wy za kogo mnie uważacie? Każdy jest wezwany do własnej, osobistej odpowiedzi na to pytanie, do uznania Mesjasza w Jezusie.

Jutro Niedziela; Ks. Przemysław Śliwiński, Ks. Marcin Kowalski