Pod koniec roku liturgicznego Kościół proponuje czytania mówiące o naszym przyszłym losie. Nie straszy nas potępieniem, ale zachęca do zachowania czujności w codziennym postępowaniu.

Każdy będzie musiał zdać rachunek ze swego życia, niezależnie od tego, w jakim momencie zastanie go przychodzący Bóg. Nie muszą się Go obawiać ci, którzy żyli w bojaźni Pańskiej, czyli kroczyli Bożą drogą i realizowali Jego wolę w codzienności.

Bóg obdarował wszystkich darami, które mają nam w tym pomóc. Od naszej decyzji zależy, czy ów skarb będziemy w sobie rozwijać czy sparaliżowani strachem zakopiemy go w swych lękach.

Bóg jest nie tylko sprawiedliwym Sędzią, ale i miłosiernym Ojcem.

Jutro Niedziela; Ks. Przemysław Śliwiński, Ks. Marcin Kowalski